Za dużo myślę. Zuzanna Marczyńska
  • strona główna
  • o mnie
  • moim zdaniem
    • moim zdaniem

      Dlaczego publikuję zdjęcia moich dzieci w sieci?

      15 kwietnia, 2021

      moim zdaniem

      OMO i PEH, czyli o co chodzi z…

      20 marca, 2021

      moim zdaniem

      Gniewko, Iwko, Joszko, czyli “dziwne” imiona naszych dzieci

      6 stycznia, 2021

      moim zdaniem

      Legalna aborcja w Polsce. Pytania i odpowiedzi.

      17 listopada, 2020

      moim zdaniem

      Aborcja w Polsce

      5 października, 2020

  • wnętrza
    • wnętrza

      “Zapominanie” – o moim cyklu grafik

      24 lutego, 2021

      wnętrza

      Jak zrobić galerię ścienną?

      22 listopada, 2020

      wnętrza

      Metamorfoza sypialni

      7 października, 2020

      wnętrza

      O mojej różowej łazience

      7 października, 2020

  • macierzyństwo
    • macierzyństwo

      Dlaczego publikuję zdjęcia moich dzieci w sieci?

      15 kwietnia, 2021

      macierzyństwo

      10 faktów, które zaskoczyły mnie w ciąży i…

      28 stycznia, 2021

      macierzyństwo

      Karmienie piersią nie chroni przed… ocenami

      11 stycznia, 2021

      macierzyństwo

      Dlaczego przewijałam dziecko w restauracji?

      11 grudnia, 2020

      macierzyństwo

      Kilka słów o klapsach

      5 października, 2020

  • zdrowie psychiczne
    • zdrowie psychiczne

      Psychoterapia nie działa?

      15 kwietnia, 2021

      zdrowie psychiczne

      Zapiski z terapii. Skuteczność zamiast kłótni.

      13 kwietnia, 2021

      zdrowie psychiczne

      Zapiski z terapii. Regulacja emocji i przetrwanie kryzysu.

      28 marca, 2021

      zdrowie psychiczne

      Zapiski z terapii. Dobrowolność vs Samowolność

      28 marca, 2021

      zdrowie psychiczne

      Zapiski z terapii. STOP.

      21 listopada, 2020

  • historie
    • moje historie

      Moje podsumowanie roku 2020

      6 stycznia, 2021

      moje historie

      O moim malowaniu słów kilka.

      27 grudnia, 2020

      moje historie

      Brzegi. Wspomnienie dzieciństwa.

      27 grudnia, 2020

      moje historie

      Co mi daje blogowanie?

      8 grudnia, 2020

      moje historie

      Cześć, jestem Zuza.

      21 listopada, 2020

  • #findmomchallenge
    • #findmomchallenge

      #findmomchallenge 21

      15 kwietnia, 2021

      #findmomchallenge

      #findmomchallenge 20

      15 kwietnia, 2021

      #findmomchallenge

      #findmomchallenge 19

      6 stycznia, 2021

      #findmomchallenge

      #Findmomchallenge 18

      8 grudnia, 2020

      #findmomchallenge

      #Findmomchallenge 17

      17 listopada, 2020

  • strona główna
  • o mnie
  • moim zdaniem
    • moim zdaniem

      Dlaczego publikuję zdjęcia moich dzieci w sieci?

      15 kwietnia, 2021

      moim zdaniem

      OMO i PEH, czyli o co chodzi z…

      20 marca, 2021

      moim zdaniem

      Gniewko, Iwko, Joszko, czyli “dziwne” imiona naszych dzieci

      6 stycznia, 2021

      moim zdaniem

      Legalna aborcja w Polsce. Pytania i odpowiedzi.

      17 listopada, 2020

      moim zdaniem

      Aborcja w Polsce

      5 października, 2020

  • wnętrza
    • wnętrza

      “Zapominanie” – o moim cyklu grafik

      24 lutego, 2021

      wnętrza

      Jak zrobić galerię ścienną?

      22 listopada, 2020

      wnętrza

      Metamorfoza sypialni

      7 października, 2020

      wnętrza

      O mojej różowej łazience

      7 października, 2020

  • macierzyństwo
    • macierzyństwo

      Dlaczego publikuję zdjęcia moich dzieci w sieci?

      15 kwietnia, 2021

      macierzyństwo

      10 faktów, które zaskoczyły mnie w ciąży i…

      28 stycznia, 2021

      macierzyństwo

      Karmienie piersią nie chroni przed… ocenami

      11 stycznia, 2021

      macierzyństwo

      Dlaczego przewijałam dziecko w restauracji?

      11 grudnia, 2020

      macierzyństwo

      Kilka słów o klapsach

      5 października, 2020

  • zdrowie psychiczne
    • zdrowie psychiczne

      Psychoterapia nie działa?

      15 kwietnia, 2021

      zdrowie psychiczne

      Zapiski z terapii. Skuteczność zamiast kłótni.

      13 kwietnia, 2021

      zdrowie psychiczne

      Zapiski z terapii. Regulacja emocji i przetrwanie kryzysu.

      28 marca, 2021

      zdrowie psychiczne

      Zapiski z terapii. Dobrowolność vs Samowolność

      28 marca, 2021

      zdrowie psychiczne

      Zapiski z terapii. STOP.

      21 listopada, 2020

  • historie
    • moje historie

      Moje podsumowanie roku 2020

      6 stycznia, 2021

      moje historie

      O moim malowaniu słów kilka.

      27 grudnia, 2020

      moje historie

      Brzegi. Wspomnienie dzieciństwa.

      27 grudnia, 2020

      moje historie

      Co mi daje blogowanie?

      8 grudnia, 2020

      moje historie

      Cześć, jestem Zuza.

      21 listopada, 2020

  • #findmomchallenge
    • #findmomchallenge

      #findmomchallenge 21

      15 kwietnia, 2021

      #findmomchallenge

      #findmomchallenge 20

      15 kwietnia, 2021

      #findmomchallenge

      #findmomchallenge 19

      6 stycznia, 2021

      #findmomchallenge

      #Findmomchallenge 18

      8 grudnia, 2020

      #findmomchallenge

      #Findmomchallenge 17

      17 listopada, 2020

Za dużo myślę. Zuzanna Marczyńska
wnętrza

“Zapominanie” – o moim cyklu grafik

by Zuzanna 24 lutego, 2021
written by Zuzanna 24 lutego, 2021

Całkiem niedawno poruszyłam na moim Instagramie temat zarabiania w social mediach. Odbyła się przy tej okazji ciekawa dyskusja na temat współprac, sprzedaży własnych produktów i usług, a także wsparcia przy pomocy Patronite. Dowiedziałam się wówczas, że najbardziej cenicie twórców, którzy sprzedają własne produkty. W związku z tym, że od pewnego czasu zaczęłam ponownie malować obrazy na zamówienie, a co jakiś czas spotykałam się też z pytaniami dotyczącymi sprzedaży innych moich prac (które od czasu do czasu pokazuję w InstaStories) – postanowiłam wreszcie coś z tym zrobić i zacząć DZIAŁAĆ.

Sytuacja okazała się być o tyle sprzyjająca, że Iga, czyli moja druga połowa (Never Ending Stories) jakiś czas temu zakupiła profesjonalny ploter w celu drukowania swoich produktów i to właśnie w pracowni Wilczy.Sko zamierzam profesjonalnie “przelewać na papier” moje cyfrowe wytwory umysłu 🙂

ZAPOMINANIE #1, druk cyfrowy 100×35

Postaram się stopniowo pokazywać Wam coraz więcej moich prac, ale od czegoś trzeba zacząć. A, że niestety nie mam porządku na dyskach, to wszystko sobie muszę na nowo skatalogować, powybierać i poukładać. Zaczęłam więc od cyklu grafik, z którego dwie wiszą nawet u mnie w domu (a skoro wiszą, to znaczy, że nawet ja jestem z nich zadowolona ;)). Dzięki temu – mogę Wam nie tylko pokazać wizualizację pomieszczenia, ale i realne zdjęcia grafik w moich wnętrzach. Tu od razu zaznaczę, że były one drukowane dosyć dawno i coś poszło wówczas nie tak, bo mają złe marginesy (boków w ogóle nie widać), więc tym się możecie nie sugerować. Na zdjęciach są w oryginalnym formacie 100x30cm, ale postanowiłam lekko je dostosować i zmienić proporcje na 100x35cm – powód jest banalnie przyziemny. Otóż okazało się, że zarówno na Allegro, jak i np w tym sklepie, możecie zakupić ramkę o takim wymiarze + pleksa i jest to naprawdę tania sprawa. Ramka to koszt raptem 23 zł, a pleksa 9 zł!

Dlatego aktualnie prezentuję już grafiki dostosowane do nowego wymiaru. A dlaczego zaplanowałam 2,5 cm białą ramkę wokół każdej z nich? Bo taki układ przywodzi na myśl tradycyjne odbitki graficzne (stwarza też efekt passe-partout) i choć technika grafiki cyfrowej nie zalicza się do klasycznych technik graficznych (warsztatowych), takich jak druk płaski (litografia), wklęsły (jak akwaforta, akwatinta), wypukły (drzeworyt, linoryt) czy sitodruk – to współcześnie jest uznawana za osobną technikę, traktowaną z równym szacunkiem. W związku z tym – obowiązują tu też tradycyjne zasady sygnowania druków. A zatem na sam początek ustalam nakład i nie powstanie ani jedna grafika więcej, niż jest to założone. W dolnym marginesie, obok tytułu, techniki (druk cyfrowy) i podpisu – widnieje też numer odbitki / nakład. Przewiduję na wstępie 30 sztuk jako maksymalny nakład dla każdej z poszczególnych grafik. Oznacza to, że nie będzie to z założenia masowa produkcja, ale limitowana seria i nie znajdziecie tej samej grafiki w więcej niż 30 domach w całej Polsce. Nie wiem jak dla Was – dla mnie to duża wartość w dobie współczesności, gdzie w co drugim mieszkaniu mamy te same wzory, kolory i plakaty zakupione w modnych sklepach 🙂

W ramach ciekawostki dodam, że prace te pierwotnie powstały w Pracowni Grafiki Cyfrowej na ASP w Katowicach. Pracownia ta powstała w 1999 jako Pracownia Technik Nietradycyjnych i była pierwszą tego typu pracownią w Polsce, w funkcjonującą w Katedrze Grafiki Warsztatowej.

Cały ten cykl grafik to nie takie sobie zwykle maziaje (jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka), tylko jeden z etapów mojego (i zapewne również Waszego) życia. Opowiada wprost o procesie zapominania: tego wręcz brutalnego, mechanicznego wymazywania z pamięci konkretnych twarzy i związanych z nimi wydarzeń, których echa wciąż czają się w zakamarkach naszych wspomnień. Ale dotyka również całkiem naturalnego procesu: powolnego blaknięcia mentalnych obrazów ludzi, którzy byli ważni i historii, które nieśli ze sobą, a które z czasem zaczęły tracić na znaczeniu. Taki też nosi tytuł cała seria – ZAPOMINANIE. Czasem usilnie wydrapujemy sobie te wspomnienia z głowy, innym razem wprost przeciwnie – to one same zanikają, zarastają codziennością, choć tak bardzo chcemy zatrzymać je w sobie jako wciąż świeże i wyraźne.

Mniej więcej tak będzie wyglądała grafika z marginesem (planuję jednak odrobinę mniejszy) w oprawie.

ZAPOMINANIE #1A, druk cyfrowy 100x35cm

Czas na sprawy techniczne. Format oryginału jest nietypowy, ale jak już wspomniałam wyżej – znalazłam dla Was w internecie idealny wymiar ramki, żebyście nie mieli problemu z oprawą i grafiki będę sprzedawać już w nieco zmienionym, bo poszerzonym o 5 cm formacie (100×35 cm). Było jednak sporo pytań o inne wymiary i postanowiłam od razu przygotować Wam też wersje, które będą drukowane w bardziej standardowych formatach, czyli A3 i 50×70 cm. We wszystkich przewidziane są białe, kilkucentymetrowe marginesy po bokach. Grafiki są drukowane w świetnej jakości na białym papierze powlekanym 230g.

ZAPOMINANIE #2, druk cyfrowy 100×35

Aktualnie planuję sprzedaż grafik w następujących formatach i cenach (to wstępna wycena – może ulec zmianie w przyszłości, bo na razie koszt druku jest szacunkowy):

format 100×35 cm – 98 zł, format A3 – 78 zł i format 50×70 cm – 148 zł

Dostałam kilka komentarzy z gatunku “czemu tak tanio?”. Nie pytajcie – po prostu bierzcie, skoro taka okazja się trafia 😀 Niech idą w świat! Kupno moich prac to (oprócz wsparcia, komentowania, lajkowania i posyłania w świat moich treści) jedyny materialny sposób, w który możecie wesprzeć moją internetową twórczość. Jeśli jesteście potencjalnie zainteresowani kupnem moich prac, to piszcie na maila na zu.marczynska@gmail.com, lub w wiadomości prywatnej na IG. Druk pierwszych grafik planuję w przyszłym tygodniu.

ZAPOMINANIE #3, druk cyfrowy 100x35cm
co powiesić na ścianiegrafika cyfrowagrafika warsztatowagrafiki na sprzedażjak urządzić ładne wnętrzeoryginalne grafikioryginalne plakatypomysły na dekorację wnętrzsliderwnętrza
0 comment
0
FacebookTwitterPinterestEmail
Zuzanna

previous post
10 faktów, które zaskoczyły mnie w ciąży i macierzyństwie.
next post
OMO i PEH, czyli o co chodzi z tą świadomą pielęgnacją włosów?

You may also like

Jak zrobić galerię ścienną?

22 listopada, 2020

Metamorfoza sypialni

7 października, 2020

O mojej różowej łazience

7 października, 2020

O mnie

O mnie

Zuzanna Marczyńska-Maliszewska

Kobieta Chaos. Absolwentka grafiki na ASP w Katowicach, fotografka, żona architekta, matka trzech synów (kolejność wymienionych ról życiowych jest przypadkowa). Wewnętrzny imperatyw tworzenia realizuje robiąc zdjęcia, malując (meble, ściany i obrazy – pełen serwis ;), wyżywając się literacko, wnętrzarsko, a nawet psychoedukując. Na co dzień ma problem z prokrastynacją / organizacją (niepotrzebne skreśl, a może raczej nic nie skreślaj) i za dużo myśli. Nie lubi gotować i sprzątać, ale lubi dobre jedzenie i porządek (ot, paradoks). Lubi też opuszczone miejsca, kawę latte o poranku i zapach powietrza po burzy. Więcej >>>

zu.marczynska@gmail.com

Instagram

TU TEŻ JESTEM

Facebook Instagram Pinterest

OSTATNIE POSTY

  • Dlaczego publikuję zdjęcia moich dzieci w sieci?

    15 kwietnia, 2021
  • Psychoterapia nie działa?

    15 kwietnia, 2021
  • #findmomchallenge 21

    15 kwietnia, 2021
  • #findmomchallenge 20

    15 kwietnia, 2021
  • Zapiski z terapii. Skuteczność zamiast kłótni.

    13 kwietnia, 2021

Kategorie

  • #findmomchallenge (22)
  • macierzyństwo (15)
  • moim zdaniem (10)
  • moje historie (14)
  • wnętrza (4)
  • zdrowie psychiczne (16)

Instagram

Newsletter

Subscribe my Newsletter for new blog posts, tips & new photos. Let's stay updated!

  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Email

@2019 - All Right Reserved. Designed and Developed by PenciDesign


Back To Top

Read alsox

Metamorfoza sypialni

7 października, 2020

O mojej różowej łazience

7 października, 2020

Jak zrobić galerię ścienną?

22 listopada, 2020