Za dużo myślę. Zuzanna Marczyńska
  • strona główna
  • o mnie
  • moim zdaniem
    • moim zdaniem

      Nie myl asertywności z agresją.

      31 stycznia, 2022

      moim zdaniem

      Nie wierzę w siostrzeństwo.

      31 stycznia, 2022

      moim zdaniem

      Czy mówienie „nie lubię dzieci” jest ok?

      13 stycznia, 2022

      moim zdaniem

      Jestem uprzywilejowana.

      13 stycznia, 2022

      moim zdaniem

      Czy „bezalkoholowy szampan” dla dzieci jest szkodliwy?

      13 stycznia, 2022

  • wnętrza
    • wnętrza

      Pokój Zelii po metamorfozie – zobacz jak go…

      26 października, 2022

      wnętrza

      Metamorfoza naszego salonu

      13 stycznia, 2022

      wnętrza

      „Zapominanie” – o moim cyklu grafik

      24 lutego, 2021

      wnętrza

      Jak zrobić galerię ścienną?

      22 listopada, 2020

      wnętrza

      Metamorfoza sypialni

      7 października, 2020

  • macierzyństwo
    • macierzyństwo

      Dlaczego publikuję zdjęcia moich dzieci w sieci?

      15 kwietnia, 2021

      macierzyństwo

      10 faktów, które zaskoczyły mnie w ciąży i…

      28 stycznia, 2021

      macierzyństwo

      Karmienie piersią nie chroni przed… ocenami

      11 stycznia, 2021

      macierzyństwo

      Dlaczego przewijałam dziecko w restauracji?

      11 grudnia, 2020

      macierzyństwo

      Kilka słów o klapsach

      5 października, 2020

  • zdrowie psychiczne
    • zdrowie psychiczne

      Nie myl asertywności z agresją.

      31 stycznia, 2022

      zdrowie psychiczne

      Toksyczna pozytywność

      5 października, 2021

      zdrowie psychiczne

      Psychoterapia nie działa?

      15 kwietnia, 2021

      zdrowie psychiczne

      Zapiski z terapii. Skuteczność zamiast kłótni.

      13 kwietnia, 2021

      zdrowie psychiczne

      Zapiski z terapii. Regulacja emocji i przetrwanie kryzysu.

      28 marca, 2021

  • historie
    • moje historie

      Historia porodowa IV. Narodziny Zelii

      27 maja, 2022

      moje historie

      Blizny.

      31 stycznia, 2022

      moje historie

      Galaretka z pigwy

      21 stycznia, 2022

      moje historie

      Przypadki

      14 stycznia, 2022

      moje historie

      Korczyna. Dziennik pewnej wyprawy.

      14 stycznia, 2022

  • #findmomchallenge
    • #findmomchallenge

      #findmomchallenge nr 24

      12 września, 2022

      #findmomchallenge

      #findmomchallenge nr 23

      31 stycznia, 2022

      #findmomchallenge

      #findmomchallenge 22

      13 stycznia, 2022

      #findmomchallenge

      #findmomchallenge 21

      15 kwietnia, 2021

      #findmomchallenge

      #findmomchallenge 20

      15 kwietnia, 2021

  • strona główna
  • o mnie
  • moim zdaniem
    • moim zdaniem

      Nie myl asertywności z agresją.

      31 stycznia, 2022

      moim zdaniem

      Nie wierzę w siostrzeństwo.

      31 stycznia, 2022

      moim zdaniem

      Czy mówienie „nie lubię dzieci” jest ok?

      13 stycznia, 2022

      moim zdaniem

      Jestem uprzywilejowana.

      13 stycznia, 2022

      moim zdaniem

      Czy „bezalkoholowy szampan” dla dzieci jest szkodliwy?

      13 stycznia, 2022

  • wnętrza
    • wnętrza

      Pokój Zelii po metamorfozie – zobacz jak go…

      26 października, 2022

      wnętrza

      Metamorfoza naszego salonu

      13 stycznia, 2022

      wnętrza

      „Zapominanie” – o moim cyklu grafik

      24 lutego, 2021

      wnętrza

      Jak zrobić galerię ścienną?

      22 listopada, 2020

      wnętrza

      Metamorfoza sypialni

      7 października, 2020

  • macierzyństwo
    • macierzyństwo

      Dlaczego publikuję zdjęcia moich dzieci w sieci?

      15 kwietnia, 2021

      macierzyństwo

      10 faktów, które zaskoczyły mnie w ciąży i…

      28 stycznia, 2021

      macierzyństwo

      Karmienie piersią nie chroni przed… ocenami

      11 stycznia, 2021

      macierzyństwo

      Dlaczego przewijałam dziecko w restauracji?

      11 grudnia, 2020

      macierzyństwo

      Kilka słów o klapsach

      5 października, 2020

  • zdrowie psychiczne
    • zdrowie psychiczne

      Nie myl asertywności z agresją.

      31 stycznia, 2022

      zdrowie psychiczne

      Toksyczna pozytywność

      5 października, 2021

      zdrowie psychiczne

      Psychoterapia nie działa?

      15 kwietnia, 2021

      zdrowie psychiczne

      Zapiski z terapii. Skuteczność zamiast kłótni.

      13 kwietnia, 2021

      zdrowie psychiczne

      Zapiski z terapii. Regulacja emocji i przetrwanie kryzysu.

      28 marca, 2021

  • historie
    • moje historie

      Historia porodowa IV. Narodziny Zelii

      27 maja, 2022

      moje historie

      Blizny.

      31 stycznia, 2022

      moje historie

      Galaretka z pigwy

      21 stycznia, 2022

      moje historie

      Przypadki

      14 stycznia, 2022

      moje historie

      Korczyna. Dziennik pewnej wyprawy.

      14 stycznia, 2022

  • #findmomchallenge
    • #findmomchallenge

      #findmomchallenge nr 24

      12 września, 2022

      #findmomchallenge

      #findmomchallenge nr 23

      31 stycznia, 2022

      #findmomchallenge

      #findmomchallenge 22

      13 stycznia, 2022

      #findmomchallenge

      #findmomchallenge 21

      15 kwietnia, 2021

      #findmomchallenge

      #findmomchallenge 20

      15 kwietnia, 2021

Za dużo myślę. Zuzanna Marczyńska
moim zdaniem

OMO i PEH, czyli o co chodzi z tą świadomą pielęgnacją włosów?

by Zuzanna 20 marca, 2021
written by Zuzanna 20 marca, 2021

Dzisiaj coś w zupełnie innej tematyce, niż zazwyczaj. Chodzi o WŁOSY. Ten post powstał dokładnie 2 lata temu, pół roku po rozpoczęciu mojej przygody z tzw „świadomą pielęgnacją włosów”. Kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z tym tematem – byłam przerażona. Mnogość informacji do pochłonięcia i kosmetyków do przetestowania mnie przygniotła, ale mimo wszystko zdecydowałam się spróbować.

*Na początek oświadczam, że artykuł nie jest w żadnej mierze sponsorowany, a wszystkie linki zamieściłam na postawie moich doświadczeń – tylko i wyłącznie po to, aby wam ułatwić życie 🙂 Sama bowiem pamiętam jak bardzo zdezorientowanym można się poczuć na początku przygody z „włosingiem” ;)*

Nigdy nie umiałam ogarnąć moich włosów. Nie rozumiałam ich. Bardzo długi czas albo je prostowałam, albo spinałam w ciasny kok, albo były nijakie (z przodu prawie proste, z tyłu mocno falowane, a jeśli je rozczesałam – spuszone i przesuszone). Latem 2018 roku doszłam z nimi do przysłowiowej ściany. Przez cały okres ostatniej ciąży nieustannie na nie narzekałam – były suchymi wiechciami, które wiecznie się puszyły i wyglądały tylko przez chwilę dobrze (już tylko bezpośrednio po spotkaniu z prostownicą, bo po paru godzinach znów były spuszone). Prostownica z kolei nie poprawiała ich kondycji. W końcu dzięki podpowiedziom koleżanek trafiłam do fejsbukowej grupy WŁOSING, a stamtąd do grupy Curly Girls Polska. Okazało się, że przy moim typie skrętu (2A-2B) zbawienna okazała się świadoma pielęgnacja włosów metodą OMO. Tu od razu polecam Wam ocenić swój typ skrętu (googlać) – mogą to być także włosy o bardzo lekkiej fali (typ 2A). Być może nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, że włosy się Wam kręcą lub falują, jeśli macie w zwyczaju je rozczesywać na sucho. Druga sprawa to znalezienie równowagi PEH we włosach, co jest zasadniczo najtrudniejszą kwestią i do czego wrócę na koniec. Poniżej moje włosy w wersji wyprostowanej. Nawet po potraktowaniu ich prostownicą znajdowały swoją drogę do lekkiej fali, zwłaszcza z tyłu i puszyły się. Wiem, że tutaj nie wyglądają źle, ale chcę Wam pokazać, że przez większość życia traktowałam je jako proste.

Co to jest OMO?

Skrót od Odżywka – Mycie – Odżywka. Metoda mycia włosów, która w chroni włosy przed wysuszającym działaniem szamponów (zawartych w nich SLS, SLES itd). Sprawdza się nie tylko na włosach falowanych czy kręconych, ale generalnie zniszczonych, suchych, farbowanych. Od razu uprzedzę, że wcale nie poświęcam dużo więcej czasu pielęgnacji włosów niż wcześniej – po prostu robię to inaczej. Szybkie mycie zajmuje mi od 5 do 15 minut.

Instrukcja (kosmetyki zaproponuję na koniec):

1. Zmocz włosy i skórę głowy, nałóż odżywkę (lub maskę – nazwa nie ma znaczenia, można je stosować zamiennie. Maski traktujemy na równi z odżywkami) (pierwsza O) tylko na włosy od ucha w dół, nie na skalp. Nie spłukuj!

2. Odrobinę łagodnego szamponu (M) rozcieńcz z wodą (można w kubeczku) i spień – nałóż na skórę głowy i myj delikatnie okrężnymi ruchami. Nigdy nie nakładaj nierozcieńczonego szamponu na włosy i skórę głowy. Spłucz całość.

3. Od ucha w dół nałóż drugą odżywkę (O), ta odżywka może być treściwsza i posłużyć jako maska trzymana ciut dłużej, w zależności od tego, ile masz czasu. Najlepiej potrzymać ją 15- 30 min na włosach, ale można ją potrzymać kilka minut i spłukać. Warto też sprawdzić jakie są zalecenia na danej odżywce.

4. Można (nie trzeba) na koniec dać odżywkę bez spłukiwania – jeżeli masz włosy lekkie i puszące się, to pomoże je dociążyć, tylko z wyczuciem. Można też nałożyć i lekko spłukać, tak, żeby trochę zostało na mokrych włosach.

5. Jeżeli chcesz mieć loki, to w tym momencie nakładamy odrobinę stylizatora (żel, krem, pianka) lub aktywator skrętu np Cantu Curl Activator Cream. Należy stylizator wgniatać we włosy od nasady, jakby lekko unosząc je do góry – jakbyśmy chcieli już na tym etapie nadać im kształt loków. Tu macie przykładowy tutorial na Youtube.

4. Na koniec (kiedy włosy przeschną same) lub po poduszeniu (tylko suszarka z dyfuzorem na chłodnym nawiewie) wgniatamy w końcowki kilka kropli olejku lub serum silikonowego i odgniatamy „sucharki” (to taki slang „branżowy” 😉 – chodzi o usztywnione stylizatorem loki w celu uzyskania pożądanego, naturalnego wyglądu.

Przed pierwszą Odżywką lub na nią możemy co kilka myć nałożyć olej (może być jadalny – to kolejna kwestia do przetestowania), można też włosy naolejować na noc. Wtedy warto pierwszą odżywkę potrzymać ciut dłużej. Można też wypróbować dodawanie mieszkanek naturalnych z miodem, jajem czy jogurtem (googlać :).

Po umyciu włosy odgniatamy w koszulkę bawełnianą (ja mam zwykły, stary t-shirt) lub ręcznik z mikrofibry. Absolutnie nie trzemy zwykłym ręcznikiem!!! Można też zastosować tzw plopping, czyli potrzymać włosy nieco dłużej włosy zawinięte w bawełniany turban (może być zrobiony ze zwykłego t-shirtu). I tu znowu to samo – niektóre włosy to lubią i same fajnie się układają, a inne zupełnie nie.

Nie poleca się spać z mokrymi włosami, za to najlepiej związać je w „ananasa” na czubku głowy i owinąć chustką satynową lub jedwabną, lub spać na takiej poduszce – wtedy włosy mniej się zniszczą.

Nie poleca się również nosić włosów spiętych zwykłymi gumkami – najlepiej stosować sprężynki lub materiałowe, najlepiej jedwabne gumki.

WAŻNE! Przy metodzie OMO warto np raz na 2 tygodnie umyć włosy bez stosowania odżywki przed myciem (MO) – mocnym szamponem z SLS – w slangu nazywanym „rypaczem”, aby porządnie oczyścić włosy z wszystkiego, co zdążyło się przez ten czas na nich zgromadzić. Po umyciu nim włosów można normalnie nałożyć odżywkę.

Warto też raz na jakiś czas zrobić też peeling skóry głowy – można po prostu dosypać cukru do szamponu (to taka metoda na szybko 😉

Co to jest ten PEH (nie mylić z pechem ;)?

Chodzi o to, aby włosy miały odpowiednią ilość Protein (składników odżywczych), Emolientów (wygładzaczy) i Humektantów (nawilżaczy). I w zasadzie od tej równowagi głównie zależy kondycja naszych włosów.

Tak, wiem, że ilość tych informacji potrafi przytłoczyć. Mnie też początkowo to przeraziło. Chciałam prostej instrukcji, więc od razu mówię – po tym jak Wasze włosy będą się zachowywać w trakcie pielęgnacji – poznacie czego może im jeszcze brakować. Moje włosy np. nie lubią protein, a przez pierwszy miesiąc w nieświadomości używałam głównie ich, więc po miesiącu byłam lekko załamana. Generalnie dobrze jest aby odżywka, którą dajecie na koniec była głównie emolientowa (większość masek i odżywek ma w składzie emiolienty), a pierwsza odżywka może być mieszana, w moim przypadku – co 3-4 mycia daję proteiny, co 2-3 mycia humektanty, a pomiędzy nimi emolienty zarówno jako pierwsze, jak i drugie O.

A tymczasem mogę polecić niedrogie kosmetyki, które możecie kupić w Rossmanie 🙂

Są to sprawdzone kosmetyki, popularne na „włosowych” grupach – przede wszystkim z dobrym składem, bez silikonów i innych niekorzystnie wpływających na włosy substancji. Należy jednak pamiętać, że KLUCZEM do dobrej i świadomej pielęgnacji jest przetestowanie co służy Twoim włosom i w jaki proporcjach. Nie da się tego zrobić inaczej, niż metodą prób i błędów. Wiem, że to zniechęcające, ale gwarantuję, że można też czerpać z tego satysfakcję. Ja polecam więc Wam to, co mi służy, ale to nie znaczy, że sprawdzi się również na Waszych włosach. No to lecimy!

Łagodny szampon do OMO:

wersja tania Babydream za 6,99 zł. Od razu powiem, że bardzo popularny wśród włosomaniaczek jest również płyn do higieny intymnej Facelle (stosowany jako szampon)
wersja droższa Petal Fresh (każdy!) 25,99 zł.

Mocny szampon („rypacz”):

min. raz na 2 tyg do oczyszczenia: Joanna Naturia Miód i Cytryna 4,79 zł

Odżywka z humektantami (można stosować jako H):

odżywka Alterra Granat 8,49 zł
odżywki Petal Fresh 25,99 zł
maska Garnier Fructis Hair Food Banana lub Aloe (tę maskę można stosować również bez spłukiwania na sam koniec) 17,99 zl

Odżywka typowo emolientowa (można stosować jako E):

maska Garnier Fructis Hair Food Macadamia lub Goji 17, 99 zł

Odżywka z proteinami (można stosować jako P):

odżywka O’herbal z Lnem 15,49 zł
maska Yope Mleko Owsiane 19,99 zł

Stylizator:

krem do loków Isana Pure Locken 10,99 zł
złoty Taft Irresistible Power 12, 99 zł

Olejek na końcówki:

Alterra z pestek moreli 9,99 zł

Olej do olejowania:

u mnie się sprawdza oliwka Babydream Mama 14,79 zł, ale można śmiało testować również oleje jadalne.

Jeszcze o olejowaniu parę słów- można nakładać olej na całą noc, można na „podkład” lub na sucho. Jako podkład pod olej może służyć odżywka lub żel aloesowy. Na noc nie należy robić podkładu z odżywki (chyba, że taką która jest przeznaczona do nocnego stosowania), ale np z wody z miodem lub żelu aloesowego (polecam Holika Holika).

Włosy powinny wyschnąć same, lub być suszone suszarką z dyfuzorem na chłodnym nawiewie. Swoją suszarkę również kupiłam w promocji w Rossmanie za niecałe 40 zł.

Warto zrobić test porowatości włosów i na tej podstawie rozważyć, czego może brakować włosom (taki test znajdziecie np. tutaj, na stronie polskich kosmetyków Anwen. Uwielbiam tę firmę i prawda jest taka, że możecie kupić w niej hurtem absolutnie wszystko do świadomej pielęgnacji, a na dodatek w przepięknym opakowaniu.

Moje ulubione kosmetyki Anwen:

delikatny szampon na co dzień do delikatnej skóry głowy: Brzoskwinia&Kolendra
mocniejszy szampon peelingujący (można stosować jako „rypacz”): Mint it up!
maska do „włosingu” (drugie O): Kiełki pszenicy i kakao
maska na noc: Sleeping Beauty
zestaw 3 odżywek PEH: Róża + Orchidea + Bez
mgiełka do reaktywacji włosów: Pina Lokada

Każde włosy mają inne „upodobania”. Moje włosy (aktualnie już bardziej średnio niż wysokoporowate) np. nie lubią protein, a przez pierwszy miesiąc używałam głównie ich, więc po miesiącu byłam lekko załamana.

Reanimacja włosów rano:
warto zakupić atomizer i spryskać włosy wodą a następnie nałożyć odżywkę bez spłukiwania lub stylizator i pougniatać włosy głową w dół. Mnie osobiście w ramach reanimacji świetnie się sprawdza również wspomniany już żel aloesowy Holika Holika oraz ostatnio mgiełka do włosów Anwen Pina Lokada.

Dodam jeszcze, że w świadomą pielęgnację wkręciłam kilka osób – między innymi moją mamę, która polubiła swoje włosy dopiero w 60-tej dekadzie życia 😉 Mam nadzieję, że skorzystacie! Powodzenia 🙂

co to jest OMOco to jest PEHco zrobić żeby włosy się nie puszyłycurly girl metodafalowane włosyjaki mam skręt włosówjakie kosmetyki do falowanych włosówmycie włosów odżywkąodżywka humektantowaodżywka proteinowaOMOproteiny emolienty humektantysiano na głowieskręt 2Bslidersposób na falowane włosyświadoma pielęgnacjawłosingwłosy się puszą
0 comment
1
FacebookTwitterPinterestEmail
Zuzanna

previous post
„Zapominanie” – o moim cyklu grafik
next post
Zapiski z terapii. Dobrowolność vs Samowolność

You may also like

Nie myl asertywności z agresją.

31 stycznia, 2022

Nie wierzę w siostrzeństwo.

31 stycznia, 2022

Czy mówienie „nie lubię dzieci” jest ok?

13 stycznia, 2022

Jestem uprzywilejowana.

13 stycznia, 2022

Czy „bezalkoholowy szampan” dla dzieci jest szkodliwy?

13 stycznia, 2022

Aborcja jest zła. Prawda czy fałsz?

13 stycznia, 2022

Co weganie mają wspólnego z ruchami pro life?

13 stycznia, 2022

17 SERIALI, które noszę w sercu.

18 grudnia, 2021

Jak Siemianowice Śląskie stały się Mekką koronasceptyków i...

29 września, 2021

Dlaczego publikuję zdjęcia moich dzieci w sieci?

15 kwietnia, 2021

O mnie

O mnie

Zuzanna Marczyńska-Maliszewska

Kobieta Chaos. Absolwentka grafiki na ASP w Katowicach, fotografka, żona architekta, mama trzech synów i córki. Wewnętrzny imperatyw tworzenia realizuje na wiele sposobów. Na co dzień ma problem z prokrastynacją / organizacją (niepotrzebne skreśl, a może raczej nic nie skreślaj) i za dużo myśli. Nie lubi gotować i sprzątać, ale lubi dobre jedzenie i porządek (ot, paradoks). Lubi też opuszczone miejsca, kawę latte o poranku i zapach powietrza po burzy. Więcej >>>

zu.marczynska@gmail.com

Instagram

zuzanna.marczynska

Nie ma uniwersalnych gadżetów, które sprawdzą Nie ma uniwersalnych gadżetów,  które sprawdzą się przy każdym dziecku, ale w tej rolce polecam z czystym sumieniem te, które najbardziej się nam przysłużyły. 

A jakie gadżety sprawdziły się u Was?
Polećcie w komentarzach 👇

#dziecko #instamateczki #instamatki #instamatka #wielodzietni #niemowle #niemowlak #ciaza #rodzew2023 #macierzynstwo #macierzyństwo #macierzynstwobezlukru #macierzynstwobezsciemy #macierzyństwobezściemy #rodzicielstwo #momof4 #mamaczwórki
Dziś skończyłam 35 lat (!) i z tej okazji dziel Dziś skończyłam 35 lat (!) i z tej okazji dzielę się z Wami kolejnym portretem, który robię sobie regularnie w każde urodziny odkąd skończyłam okrągłą trzydziestkę. Poprzednie możecie obejrzeć w karuzeli.

Cóż mogę powiedzieć? Mimo, że ta magiczna cyferka z przodu przeskoczyła mi dobre 5 lat temu na trójkę - wciąż nie odnajduję się w byciu trzydziestolatką. Wciąż mam poczucie, że  mam jakieś max 27 lat chociaż doskonale wiem,  że od tego czasu przeszłam ogromną przemianę wewnętrzną i bardzo wiele się we mnie zmieniło. A jednak - ja i 35 lat? Totalnie mi to nie pasuje mimo,  że od zawsze lubiłam towarzystwo starszych ode mnie osób i dobrze się w nim czułam. Zaczynam jednak coraz wyraźniej dostrzegać  ludzi wokół mnie, którzy są całkiem dorośli, dojrzali, wykształceni, ogarnięci życiowo i zawodowo, czasem mają już pozakładane rodziny,  dzieci i są coraz młodsi ode mnie. I to już nie 3, 5, ale 7 czy 10 lat 😱 kiedy to się stało? Jeszcze bardziej zabawne jest to,  że sama wyszłam za gościa 10 lat ode mnie starszego i on mógł o mnie myśleć wówczas to samo 😆

Suma summarum nie widzę wielkiej różnicy między mną a osobami o dekadę ode mnie młodszymi. Nie czuję jej, nie zauważam. Mają może ciut mniejsze doświadczenie życiowe,  ale w zasadzie mentalnie mam poczucie pozostania na tym właśnie etapie 🤣 POMIMO posiadania czwórki dzieci.

A jak jest u Was?

#urodziny #35lat #solenizantka #birthday #birthdaygirl #portret #kobietapotrzydziestce
Dawno nie wrzucałam wnętrzarskich postów, bo w Dawno nie wrzucałam wnętrzarskich postów,  bo w ostatnim czasie ciągle miałam balagan I nic nowego się nie działo.  Ale przypominam,  że w listopadzie napisałam duży post na bloga (z masą zdjęć i listą materiałów z których korzystałam) o metamorfozie pokoju Zelii i tam Was zapraszam gorąco. 

Przyznać się,  kto trafił do mnie z powodu wnętrz? 😃
.
.
.
.
.

#interiors #interiordesign #bohohome #polskiewnetrza #wnetrzazesmakiem #wnetrza #wnętrza #wnetrzarskieinspiracje #domoweinspiracje #domtanimkosztem #wnetrzazpazurem #polskiewnetrza #polishboho #architekturawnętrz #remontdomu #remont #mojemieszkanie #mojdom #mójdom
Kto zaliczył awanturę o wymieszany makaron, któ Kto zaliczył awanturę o wymieszany makaron, który miał być tylko polany sosem? 😱😱😱😆 moje wieloletnie doświadczenie podpowiada, że ZAWSZE TRZEBA ZAPYTAĆ,  bo inaczej może się źle skończyć 🤪 a jak tam u Was? O co Wasze dzieci zrobiły najbardziej absurdalne awantury?

#rodzicembyć #macierzynstwobezlukru #macierzyństwo #macierzynstwobezsciemy #macierzyństwobezściemy #matkapolka #rodzicielstwo #śmieszne
Dla nas to był dobry rok. Jest z nami Zelia ❤️
A jaki był dla Was 2022?
.
.
.
.
.
.

#podsumowanieroku #rok2022 #podsumowanieroku2022 #2022 #wielodzietni #macierzyństwo #matkapolka #rodzicembyć
Po raz kolejny dotarła do mnie prawdziwość stwi Po raz kolejny dotarła do mnie prawdziwość stwierdzenia, że "Nie to ładne, co ładne, lecz to, co się komu podoba" po podzieleniu się metamorfozą pokoju Zelii na fejsbukowych grupach wnętrzarskich. Przyjęcie było generalnie bardzo ciepłe, wręcz entuzjastyczne, ale jak zwykle - zjawiło się też paru malkontentów, którzy uznali za stosowne skrytykować i to dosyć złośliwie. Nie zrozumcie mnie źle - nie mam problemu z tym, że komuś się ten pokój nie podoba. Nie da się wpasować w każde gusta. Jednocześnie jestem zdania, że kultura na polskich forach internetowych leży i kwiczy. Ludzie nie potrafią czytać ze zrozumieniem, nie wiedzą czym jest konstruktywna krytyka, a przede wszystkim - nie zwracają uwagę czy zostali o nią w ogóle poproszeni. Jest różnica między pytaniem "Co sądzicie o mojej metamorfozie?" a stwierdzeniem "Chcę się pochwalić metamorfozą". 
Na kolejnych slajdach macie przykład kilku komentarzy jakimi uraczyła mnie jedna z internautek 😄

Ale ja dziś nie o tym. Ten "wstrętny obrazek czarnych dzieci" to pamiątka po mojej babci - przedwojenna wycinanka. Dwa lata leżała i czekała na swój czas (druga wycinanka z Kopciuszkiem wisi w galerii przy schodach). Od początku wiedziałam, że zasługuje na wyjątkową oprawę - dlatego napisałam w tej sprawie do Martyny z @oprawiamy_w_ramy #współpracareklamowa 🥰 Od dawna obserwowałam jej ramiarską pasję, nietuzinkowo i megajakościowo skomponowane oprawy i wiedziałam, że z tym obrazkiem uderzam tylko do niej, nikogo innego. Wysłałam jeden, a przyszły dwa - jeden to prezent z grafiką @mysiogonek ❤️ Obie ramy idealnie pasują i do siebie i do kolorów oraz retro klimatu pokoju. Na dodatek szyby są matowe i nie odbijają tak mocno światła - od razu widać, które ramki w galerii to te porządne, a które to ikeowska tanioszka (no offence, mam mnóstwo ramek z Ikei 😅). Przy okazji zapraszam Was serdecznie na kanał YT @oprawiamy_w_ramy, który Martyna prowadzi od niedawna i dzieli się bardzo pomocnymi radami w temacie oprawy, doboru ramek i odpowiada na najczęstsze pytania klientów. 

Co sądzicie o komentarzach z karuzeli? Macie podobne doświadczenia z kulturą wypowiedzi na internetowych forach? 🤔

#pokojdziewczynki#pokojdziecka
Uspokajam! Nie zachorowałam jeszcze na grypę w Uspokajam! Nie zachorowałam jeszcze na grypę  w tym sezonie (i mam nadzieję  nie zachorować), ale w związku z tym, że uderzyła mnie tegoroczna skala zachorowań na ten patogen wśród bliższych i dalszych znajomych - postanowiłam stworzyć dla Was posta z najbardziej podstawowymi informacjami na temat grypy.

Przede wszystkim GRYPA TO NIE JEST PRZEZIĘBIENIE. Jeśli przez kilka dni leżysz w łóżku zmieciony wysoką gorączką - to istnieje duże prawdopodobieństwo, że to właśnie była grypa. Więcej niż pewne jest,  że to nie było zwykle przeziębienie.

Druga ważna sprawa o której wiele osób NIE wie - ISTNIEJĄ LEKI PRZECIWWIRUSOWE NA GRYPĘ, NA RECEPTĘ i można w niektórych przypadkach podać je również profilaktycznie, po ekspozycji na wirus. U większości chorych na grypę wystarcza jednak leczenie objawowe: odpoczynek, dużo snu, spożywanie dużej ilości płynów i przyjmowanie leków przeciwgorączkowych i przeciwbólowych. Ważne: LECZENIE USTALA LEKARZ.

Dla dzieci (zwłaszcza do 5 roku życia) statystycznie groźniejsza pod kątem powikłan jest grypa niż covid. Aktualnie połowę chorych i większą część hospitalizacji  stanowią dzieci (zakaźność jest wysoka, a objawy bardziej intensywne niż u dorosłych).

My przechorowaliśmy grypę 5 lat temu rodzinnie (byłam w ciąży,  a Iwo miał 1,5 roku) i wychodziliśmy z powikłań przez miesiąc, a dwa tygodnie były koszmarne. Od tego czasu się szczepimy regularnie mimo, że zdajemy sobie sprawę,  że to nie daje gwarancji (skuteczność 40-60%), ale minimalizuje ryzyko. Rok temu w ciąży z Zelią zaszczepiłam się zarówno na Covid jak i grypę. W tym roku ze względu na nasze choroby nie zdążyłam zaszczepić Zelii (potrzebuje dwóch dawek) i bardzo się martwię żeby się nie zaraziła.

Dajcie znać w komentarzach czy przechodziliście kiedykolwiek grypę? A może macie ją za sobą w tym sezonie? I przy okazji - czy wiecie,  że macie szansę zachorować na inny typ grypy wc tym samym sezonie? 🙈

Ps. Zdjęcie testu pozytywnego 4w1 (blada kreska) na grypę typu A użyczyła @zborowskazofia, dziękuję ❤️

#grypa #epidemia #wirus #influenza #choroba #szczepienia #dzieci
#macierzyństwobezściemy #macierzynstwo  #macierzynstwobezlukru #pediatria #zdrowie #medycyna #szczepienia
Życzymy wszystkim ZDROWYCH i Wesołych Świąt 🎄
W karuzeli możecie zobaczyć nasze zdjęcia świąteczne z minionych czterech lat 😄

#wigilia #wigilia2022 #wesolychswiat #wesołychświąt #bozenarodzenie #bożenarodzenie #bożenarodzenie2022 #wielodzietni #wielodzietnitakmają
Kilka świątecznych zdjęć niech lekko osłodzi Kilka świątecznych zdjęć niech lekko osłodzi atmosferę w obliczu tej sztafety chorób, która zdaje się nie mieć końca. Jeden zdrowieje,  drugi zaczyna, trzeci kończy, czwarty jest w trakcie i tak w kółko.  Wirusy lżejsze i cięższe, niektórych prawie nie zauważam,  inne dają srogo popalić. Ten przechodzi lekko, tamten ciężko, ten sam wirus objawia się na różne sposoby. Ufff... mam dosyć.  Oczywiście najbardziej mnie stresują choroby Zelii, bo wiadomo,  że taki maluch nawet nie powie co mu dolega 😢 Na szczęście jak dotąd z wszystkiego dziewczyna wyszła obronną ręką póki co, bez komplikacji. Jedynie waga jej spadła z 10 na 3 centyl, ale od paru dni apetyt wrócił ze zdwojoną siłą,  więc liczę,  że zdąży przytyć wystarczająco przed kolejnym choróbskiem 🙈 

Przez to wszystko ostatnio reaguję panicznie na wszelkie objawy (dziś w nocy przeżyłam chwile grozy gdy Joszka obudził ból gardła, na szczęście dziś sytuacja wygląda to znacznie bardziej optymistycznie), ostatnio stresowały mnie wzmożone pobudki nocne Zelii (kto wie, może z tego samego powodu?), na szczęście jest już poprawa. Szkoda, że lista nowych problemów zdaje się nigdy nie kończyć. 

Ostatnio moje stories to głównie opisy chorób i livestream z domowego życia - na nic innego za bardzo mnie nie stać. Liczę,  że będziecie wyrozumiali, zwłaszcza,  że czytając komentarze pod przedostatnim postem i widząc co się dzieje wokół - zakładam, że w wielu domach jest podobnie. 

Jak u Was? Zapowiadają się święta zgodnie z planem czy w izolacji? 😩

PS 1. Zelia w końcu zaczęła porządnie pełzać.  Długo jej to zajęło w porównaniu z braćmi,  ale progres jest!

PS 2. Na ekranie TV Ville Valo na którego koncert wybieram się w lutym 😍😍😍

#święta
#świętabożegonarodzenia #choinka🎄 #choinka #dziecko #matkapolka #matki #macierzynstwobezsciemy #macierzyństwobezściemy #macierzyństwo #macierzynstwo #bożenarodzenie #polskiewnetrza #polishboho #wnetrzazesmakiem #wnetrza #wnetrzazpazurem #wnetrzarskieinspiracje #instamateczki #villevalo
Load More...

TU TEŻ JESTEM

Facebook Instagram Pinterest Email

OSTATNIE POSTY

  • Pokój Zelii po metamorfozie – zobacz jak go urządziłam!

    26 października, 2022
  • #findmomchallenge nr 24

    12 września, 2022
  • Historia porodowa IV. Narodziny Zelii

    27 maja, 2022
  • #findmomchallenge nr 23

    31 stycznia, 2022
  • Nie myl asertywności z agresją.

    31 stycznia, 2022

Kategorie

  • #findmomchallenge (25)
  • macierzyństwo (15)
  • moim zdaniem (19)
  • moje historie (20)
  • Uncategorized (4)
  • wnętrza (6)
  • zdrowie psychiczne (18)

Instagram

zuzanna.marczynska

Nie ma uniwersalnych gadżetów, które sprawdzą Nie ma uniwersalnych gadżetów,  które sprawdzą się przy każdym dziecku, ale w tej rolce polecam z czystym sumieniem te, które najbardziej się nam przysłużyły. 

A jakie gadżety sprawdziły się u Was?
Polećcie w komentarzach 👇

#dziecko #instamateczki #instamatki #instamatka #wielodzietni #niemowle #niemowlak #ciaza #rodzew2023 #macierzynstwo #macierzyństwo #macierzynstwobezlukru #macierzynstwobezsciemy #macierzyństwobezściemy #rodzicielstwo #momof4 #mamaczwórki
Dziś skończyłam 35 lat (!) i z tej okazji dziel Dziś skończyłam 35 lat (!) i z tej okazji dzielę się z Wami kolejnym portretem, który robię sobie regularnie w każde urodziny odkąd skończyłam okrągłą trzydziestkę. Poprzednie możecie obejrzeć w karuzeli.

Cóż mogę powiedzieć? Mimo, że ta magiczna cyferka z przodu przeskoczyła mi dobre 5 lat temu na trójkę - wciąż nie odnajduję się w byciu trzydziestolatką. Wciąż mam poczucie, że  mam jakieś max 27 lat chociaż doskonale wiem,  że od tego czasu przeszłam ogromną przemianę wewnętrzną i bardzo wiele się we mnie zmieniło. A jednak - ja i 35 lat? Totalnie mi to nie pasuje mimo,  że od zawsze lubiłam towarzystwo starszych ode mnie osób i dobrze się w nim czułam. Zaczynam jednak coraz wyraźniej dostrzegać  ludzi wokół mnie, którzy są całkiem dorośli, dojrzali, wykształceni, ogarnięci życiowo i zawodowo, czasem mają już pozakładane rodziny,  dzieci i są coraz młodsi ode mnie. I to już nie 3, 5, ale 7 czy 10 lat 😱 kiedy to się stało? Jeszcze bardziej zabawne jest to,  że sama wyszłam za gościa 10 lat ode mnie starszego i on mógł o mnie myśleć wówczas to samo 😆

Suma summarum nie widzę wielkiej różnicy między mną a osobami o dekadę ode mnie młodszymi. Nie czuję jej, nie zauważam. Mają może ciut mniejsze doświadczenie życiowe,  ale w zasadzie mentalnie mam poczucie pozostania na tym właśnie etapie 🤣 POMIMO posiadania czwórki dzieci.

A jak jest u Was?

#urodziny #35lat #solenizantka #birthday #birthdaygirl #portret #kobietapotrzydziestce
Dawno nie wrzucałam wnętrzarskich postów, bo w Dawno nie wrzucałam wnętrzarskich postów,  bo w ostatnim czasie ciągle miałam balagan I nic nowego się nie działo.  Ale przypominam,  że w listopadzie napisałam duży post na bloga (z masą zdjęć i listą materiałów z których korzystałam) o metamorfozie pokoju Zelii i tam Was zapraszam gorąco. 

Przyznać się,  kto trafił do mnie z powodu wnętrz? 😃
.
.
.
.
.

#interiors #interiordesign #bohohome #polskiewnetrza #wnetrzazesmakiem #wnetrza #wnętrza #wnetrzarskieinspiracje #domoweinspiracje #domtanimkosztem #wnetrzazpazurem #polskiewnetrza #polishboho #architekturawnętrz #remontdomu #remont #mojemieszkanie #mojdom #mójdom
Kto zaliczył awanturę o wymieszany makaron, któ Kto zaliczył awanturę o wymieszany makaron, który miał być tylko polany sosem? 😱😱😱😆 moje wieloletnie doświadczenie podpowiada, że ZAWSZE TRZEBA ZAPYTAĆ,  bo inaczej może się źle skończyć 🤪 a jak tam u Was? O co Wasze dzieci zrobiły najbardziej absurdalne awantury?

#rodzicembyć #macierzynstwobezlukru #macierzyństwo #macierzynstwobezsciemy #macierzyństwobezściemy #matkapolka #rodzicielstwo #śmieszne
Dla nas to był dobry rok. Jest z nami Zelia ❤️
A jaki był dla Was 2022?
.
.
.
.
.
.

#podsumowanieroku #rok2022 #podsumowanieroku2022 #2022 #wielodzietni #macierzyństwo #matkapolka #rodzicembyć
Po raz kolejny dotarła do mnie prawdziwość stwi Po raz kolejny dotarła do mnie prawdziwość stwierdzenia, że "Nie to ładne, co ładne, lecz to, co się komu podoba" po podzieleniu się metamorfozą pokoju Zelii na fejsbukowych grupach wnętrzarskich. Przyjęcie było generalnie bardzo ciepłe, wręcz entuzjastyczne, ale jak zwykle - zjawiło się też paru malkontentów, którzy uznali za stosowne skrytykować i to dosyć złośliwie. Nie zrozumcie mnie źle - nie mam problemu z tym, że komuś się ten pokój nie podoba. Nie da się wpasować w każde gusta. Jednocześnie jestem zdania, że kultura na polskich forach internetowych leży i kwiczy. Ludzie nie potrafią czytać ze zrozumieniem, nie wiedzą czym jest konstruktywna krytyka, a przede wszystkim - nie zwracają uwagę czy zostali o nią w ogóle poproszeni. Jest różnica między pytaniem "Co sądzicie o mojej metamorfozie?" a stwierdzeniem "Chcę się pochwalić metamorfozą". 
Na kolejnych slajdach macie przykład kilku komentarzy jakimi uraczyła mnie jedna z internautek 😄

Ale ja dziś nie o tym. Ten "wstrętny obrazek czarnych dzieci" to pamiątka po mojej babci - przedwojenna wycinanka. Dwa lata leżała i czekała na swój czas (druga wycinanka z Kopciuszkiem wisi w galerii przy schodach). Od początku wiedziałam, że zasługuje na wyjątkową oprawę - dlatego napisałam w tej sprawie do Martyny z @oprawiamy_w_ramy #współpracareklamowa 🥰 Od dawna obserwowałam jej ramiarską pasję, nietuzinkowo i megajakościowo skomponowane oprawy i wiedziałam, że z tym obrazkiem uderzam tylko do niej, nikogo innego. Wysłałam jeden, a przyszły dwa - jeden to prezent z grafiką @mysiogonek ❤️ Obie ramy idealnie pasują i do siebie i do kolorów oraz retro klimatu pokoju. Na dodatek szyby są matowe i nie odbijają tak mocno światła - od razu widać, które ramki w galerii to te porządne, a które to ikeowska tanioszka (no offence, mam mnóstwo ramek z Ikei 😅). Przy okazji zapraszam Was serdecznie na kanał YT @oprawiamy_w_ramy, który Martyna prowadzi od niedawna i dzieli się bardzo pomocnymi radami w temacie oprawy, doboru ramek i odpowiada na najczęstsze pytania klientów. 

Co sądzicie o komentarzach z karuzeli? Macie podobne doświadczenia z kulturą wypowiedzi na internetowych forach? 🤔

#pokojdziewczynki#pokojdziecka
Uspokajam! Nie zachorowałam jeszcze na grypę w Uspokajam! Nie zachorowałam jeszcze na grypę  w tym sezonie (i mam nadzieję  nie zachorować), ale w związku z tym, że uderzyła mnie tegoroczna skala zachorowań na ten patogen wśród bliższych i dalszych znajomych - postanowiłam stworzyć dla Was posta z najbardziej podstawowymi informacjami na temat grypy.

Przede wszystkim GRYPA TO NIE JEST PRZEZIĘBIENIE. Jeśli przez kilka dni leżysz w łóżku zmieciony wysoką gorączką - to istnieje duże prawdopodobieństwo, że to właśnie była grypa. Więcej niż pewne jest,  że to nie było zwykle przeziębienie.

Druga ważna sprawa o której wiele osób NIE wie - ISTNIEJĄ LEKI PRZECIWWIRUSOWE NA GRYPĘ, NA RECEPTĘ i można w niektórych przypadkach podać je również profilaktycznie, po ekspozycji na wirus. U większości chorych na grypę wystarcza jednak leczenie objawowe: odpoczynek, dużo snu, spożywanie dużej ilości płynów i przyjmowanie leków przeciwgorączkowych i przeciwbólowych. Ważne: LECZENIE USTALA LEKARZ.

Dla dzieci (zwłaszcza do 5 roku życia) statystycznie groźniejsza pod kątem powikłan jest grypa niż covid. Aktualnie połowę chorych i większą część hospitalizacji  stanowią dzieci (zakaźność jest wysoka, a objawy bardziej intensywne niż u dorosłych).

My przechorowaliśmy grypę 5 lat temu rodzinnie (byłam w ciąży,  a Iwo miał 1,5 roku) i wychodziliśmy z powikłań przez miesiąc, a dwa tygodnie były koszmarne. Od tego czasu się szczepimy regularnie mimo, że zdajemy sobie sprawę,  że to nie daje gwarancji (skuteczność 40-60%), ale minimalizuje ryzyko. Rok temu w ciąży z Zelią zaszczepiłam się zarówno na Covid jak i grypę. W tym roku ze względu na nasze choroby nie zdążyłam zaszczepić Zelii (potrzebuje dwóch dawek) i bardzo się martwię żeby się nie zaraziła.

Dajcie znać w komentarzach czy przechodziliście kiedykolwiek grypę? A może macie ją za sobą w tym sezonie? I przy okazji - czy wiecie,  że macie szansę zachorować na inny typ grypy wc tym samym sezonie? 🙈

Ps. Zdjęcie testu pozytywnego 4w1 (blada kreska) na grypę typu A użyczyła @zborowskazofia, dziękuję ❤️

#grypa #epidemia #wirus #influenza #choroba #szczepienia #dzieci
#macierzyństwobezściemy #macierzynstwo  #macierzynstwobezlukru #pediatria #zdrowie #medycyna #szczepienia
Load More...

Newsletter

Subscribe my Newsletter for new blog posts, tips & new photos. Let's stay updated!

  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Email

@2019 - All Right Reserved. Designed and Developed by PenciDesign


Back To Top

Read alsox

Dlaczego publikuję zdjęcia moich dzieci w sieci?

15 kwietnia, 2021

Czy „bezalkoholowy szampan” dla dzieci jest szkodliwy?

13 stycznia, 2022

Jak Siemianowice Śląskie stały się Mekką koronasceptyków i antyszczepionkowców

29 września, 2021