Dzisiejsza odsłona #findmomchallenge idealnie ilustruje mój aktualny stan ducha. Pozostaję permanentnie zawinięta w mentalny kokon z pościeli. Budzę się, wstaję, działam, robię co trzeba, bo tak trzeba. Ale tak naprawdę to
Dziś późno pójdę spać
Gdy wszyscy będą już w łóżkach
Otwarte oczy mam
A głowa pelna i pusta
I nie wiem o czym myśleć mam
Żeby mi się przyśnił taki świat
W którym się nie boję spać
Jutro będzie lepiej. Albo jutro będzie futro.