Dziś dzielę się z Wami kolejnym odcinkiem w ramach cyklu #zapiskizterapii. Tym razem poruszam temat regulacji emocji i umiejętności przetrwania kryzysu. Jak zwykle pierwsze skrzypce odgrywa tu #uważność, bo najpierw musimy zauważyć i zaobserwować co się z nami dzieje i czy aby nie znaleźliśmy się już w punkcie załamania umiejętności. Wówczas warto skorzystać z technik, które pomogą przetrwać emocje wyjątkowo trudne do zniesienia. Dzisiejsze infografiki po raz kolejny powstały na bazie książki twórczyni terapii DBT, Marshy M. Linehan „Terapia dialektyczno-behawioralna. Trening Umiejętności”.
Jeśli nie oglądaliście mojego lajwa o psychoterapii, to w skrócie mogę go Wam streścić następująco. Powodem, dla którego bardziej cenię sobie doświadczenia z terapii poznawczo-behawioralnej i terapii 3 fali (dialektyczno-behawioralnej) jest otrzymana tam spora dawka wiedzy z zakresu psychologii, rozumienia i regulacji emocji, konkretnych narzędzi do pracy nad zmianą zniekształceń poznawczych, niepomocnych schematów myślowych i zachowań.
Tego mi zabrakło na terapii psychodynamicznej, ale tam z kolei pierwszy raz zrozumiałam procesy, które doprowadziły mnie do miejsca, w którym się wówczas znajdowałam. Zauważyłam też dynamikę relacji w mojej rodzinie, przekazywane z pokolenie na pokolenie przekonania, wzorce, doświadczenia i to, jak ja sama zaadaptowałam je w swoim życiu. Na pewno było to pomocne i sprawiło, że część rzeczy miałam już przepracowaną.
Mimo wszystko uważam, że z tak ukształtowaną sylwetką psychiczną jak moja, ze wszystkimi jej ułomnościami i słabymi punktami – zdecydowanie więcej udało mi się w wynieść i wdrożyć w praktyce w ramach terapii CBT i DBT. To jest moje doświadczenie, moja indywidualna historia, moja specyfika. Ale po raz kolejny już podkreślam – każdy jest inny, ma inne problemy i inne ich tło, więc absolutnie rozumiem, że nie każdy podzieli moje spojrzenie.